Tusku! Prawdy nie zakiwasz! Nie wykiwasz nas z polskości i majątku!
Jak kania dżdżu spragniona, jedzie dzisiaj, po wodę życia, do Hali Widowiskowo - Sportowej Arena Ursynów, każdy ze 1100 delegatów struktur regionalnych Partii Rządzącej. Oni wszyscy, jak jeden mąż - a właściwie: jak jeden partner - chcą usłyszeć z czerwieńszych od malin ust swego Przewodniczącego, słowa nadziei, otuchy i rady: Jak żyć? Jak żyć, budząc się co rano i nie mogąc sobie spojrzeć w lustro - a trzeba nie tylko się ogolić ... ale i makijaż nałożyć. Przecież już nie maseczka, ale maska jest potrzebna, by w każdym nadchodzącym dniu ukryć swoją prawdziwą twarz, nie tylko przed tymi, którzy bezpośrednio na nich postawili - by żyło się lepiej - lecz przed każdym napotkanym normalnym człowiekiem, uczciwie pracującym - w nadziei na lepszą przyszłość. Trzeba wszystko zrobić, by ta prawda, że nadzieja jest matką głupich, jak najpóźniej dotarła do świadomości tych zaharowanych ludzi. Bo jakby dotarła ... to już może stać się groźne dla Wszystkich Zjednoczonych w Bulu i Nadzieji, którym też wcale nie jest lekko. Jak ciężko jest żyć - udając kogoś innego, kogoś kto pracuje dla innych, jednocześnie dźwigając te brzemię polskości, kojarzącej się jednoznacznie z wyświechtanymi opowieściami o jakimś Bogu Honorze i Ojczyźnie - najlepiej wie Przywódca i jego Gwardia Osobista, którą zawsze sam pieczołowicie dobiera. Nadszedł ten jeden wyczekiwany dzień, w którym obmyje On twarze wszystkim zgromadzonym w hali, by mogli wzajemnie się rozpoznać, zabaczyć jak naprawdę wygladają i ... by nabrać sił ... na następny rok walki o Wolność, Równość, Sprawiedliwość ... klasy robotniczej - ups, pardon, to nie ta kartka! - Klasy Panującej nad umysłami innych ludzi. On jeden - jak nikt inny - potrafi lać ... balsam do uszu, nazywając szambo perfumerią, sprawiając, że uszy zawsze są otwarte na правдę, są czyste, wypłukane z tego bogoojczyźnianego bełkotu, serwowanego przez podąjacych się za prawdziwych Polaków, tych podludzi naznaczonych skazą genetyczną. Dzięki Niemu, najpodlejszy czyn staje się zasługą dla kraju a najohydniejsze słowo skierowane do wrogów politycznych - strzałą miłości. Wprawdzie już niejeden od tych strzał zginął - ale zawsze!!! na własne życzenie!!! Zresztą, kto to widział, by strzelać i nie trafiać. Partii Rządzącej nie stać na trzymanie w swoich szeregach ślepych snajperów! Można posłużyć się majcherem - ae tylko w ostateczności i tylko wtedy, gdy trzeba dorżnąć watahy. Tym bardziej można ... skoro ci, którzy się znają nie tylko na piwie, ale także na strzelaniu i na rżnięciu, dają silne wsparcie z ekranów telewizyjnych, już za "niewielką" opłatą - niewielką, bo ze "wspólnej", pomnażanej przez głupi lud, kasy.
I tak zjeżdżają się właśnie do ursynowskiej hali delegaci, ufni, że jak zwykle będą świadkami wielkiego widowiska sportowego, w którym Wielcy Mówcy, jeden przez drugiego będą się prześcigać w tłumaczeniu, że jest dobrze, bardzo dobrze, choć rzeczywistość skrzeczy. A skrzeczy nie dlatego, że jest taka jak jest, ale że ta _ pożalsięboże - rzeczywistość, ulega podszeptom dwóch gnomów! Ups! Na szczęście już tylko jednego - Jak ten czas szybko leci. Kto by w nawale tylu codziennych zajęć ku chwale Obczyzny, pamiętał o takich drobiazgach! Drobne serc drżenie wywołuje jedynie obawa, czy również i Pomocnicy Przywódcy, dotrzymają Jemu kroku, czy nie wyszli z wprawy, nazywając, jak kiedyś, nieudolność i przekręty, zaopatrywaniem w ciepłą wodę w kranie, co wywołało na wypełnionej po brzegi sali, żywiołowy aplauz, któremu towarzyszyło, dające się wyraźnie odczuć, powszechne uczucie ulgi - po zdjęciu z ramion tak olbrzymiego brzemienia, przytłaczającego każdego poranka, gdy człowiek wstawał i musiał spojrzeć w lustro.
A póki co - w oczeKiwaniu na nowe otwarcie - niech wróci dawnych wspomnień czar - choć niestety w towarzystwie skrzeczącej rzeczywistości:
"Lepsza ciepła woda w kranie, niż zimny prysznic ... albo krwawa łaźnia!" - no chyba że to nie my, pod ten prysznic lub do tej łaźni, jesteśmy zapędzeni!
"W polityce, jak w medycynie, pierwsza zasada: Nie przeszkadzać." - wyprowadzać, wyłudzać,oszukiwać, omamiać."Nie przeszkadzać obywatelom, ale też nie popełniać zbiorowych szaleństw." - bo wtedy nawet ABW i CBA już nic nie pomoże i na golasa wyprowadzi, nawet Dziewczynę Ratownika, choćby próbowała - jak Flis(i)ak spłynąć niezauważenie na balu ... drzewieckim .... drzewnianym ... no nie! Ta druga Dziewczyna Ratownika, co się Rolnikctwem zajmuje, wiedziałaby jak to się pisze! A ona nadal wySportowana jest. Do tego się cieszy, że znowu swój kierownik basenu będzie nią zarządzał. A Drzewko? A Drzewko to się posadzi ... tak żeby nikt nie zauważył, że bujnie rośnie i rozkwita przy basenie. "Nie oddawać Polski ludziom, którzy nie potrafią zapanować nad swoimi emocjami i nie potrafią rozróżnić" - skrzeczącej - "rzeczywistości od własnych urojeń!"
Już na podstawie tylko tych słów, przepełnionych miłością i wyrozumiałością dla obcych, można powiedzieć, jakie to szczęście spotkało wszystkich, że ten który nagle zapałał miłością do żony, przed udaniem się do niej, dał Znak stwarzając program dla blogerów: "Stop mowie nienawiści."
Dzięki temu będziemy mogli walić Правдą miedzy oczy wszystkim malkontentom:
"Jarosław Kaczyński jest cyniczny i przebiegły ... Jestem pewna, że gdyby JK znalazł się na Marsie, to też by znalazł sposób by nam zatruć życie."
"Prezes Jarosław Kaczynski żyje w swoim świecie, w świecie w którym wymyślił katastrofę"
"Jarosław Kaczyński jest więźniem, ale własnych obsesji"
"Nic nam do tego aby dopominać się o szybsze zakończenie śledztwa (rosyjskiego)"
"Nie należy lekceważyć wystąpień przedstawicieli ekstremy, z jakimi mieliśmy do czynienia 11 listopada. Przed wojną były ruchy faszystowskie ... Demokracja nie może być otwarta na mowę nienawiści, na antysemityzm ..."
"Mieliśmy tutaj do czynienia z bojówkami prawicowo – nacjonalistycznymi."
"Największym zagrożeniem są ludzie z sekty smoleńskiej ... tych co żyją nienawiścią także do Europy ...z tymi ludźmi nie znajdziemy porozumienia .."
"na szczęście przegrali tę hucpę .."
"To klub spóźnionych patriotów"
"General Jaruzelski, jaką drogę wybrał taką wybrał. Dzialania Jaruzelskiego po 89 roku wywolują mój szacunek."
"Poziom pisowskich dziennikarzy gorszy niż dziennikarzy Stanu Wojennego. Gazeta Polska, Gazeta Warszawska brukowce gorsze od Trybuny Ludu"
No cóż. Do gromadzących się w tej Arenie Cyrkowej, można się zwrócić innymi cytatami:
"Ci, którzy dewastują polskie święto, dewastują polską reputację w świecie."
"Premier Tusk, człowiek, którego największą pasją - obok kopania piłki - jest wykiwanie nas z polskości, pieniędzy, majątku"
"Tusku! Prawdy nie zakiwasz!"
... i wtedy nie tylko ciebie rzyć zaboli ... za to, że przez tyle lat udawałeś, że wiesz i powiesz: Jak żyć!
Autorytetom zastępczym: Stop!
Jak mądre - to pochwal i powiedz innym, a jak złe to ... też powiedz innym a mi zwróć uwagę! Ale: Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.